Zanim zdążysz otworzyć usta, mężczyzna przed Tobą przymruża oczy, uśmiecha się sarkastycznie i rzuca z przekąsem: „Panie Mecenasie, słyszałem, że u Was w kancelarii to ostatnio nie za dobrze się dzieje?”
Zagrywka mająca na celu wybicie Cię ze stanu, nieczysty ruch w próbie uzyskania przewagi emocjonalnej. I jeden z moich ulubionych (prawdziwych!) case’ów z warsztatów statusowych. Jak zareagować? Co odpowiedzieć? Jaką strategię obrać?
Gdy jesteśmy na krawędzi komunikacji biznesowej, często nie mamy przestrzeni na refleksję. Musimy polegać na instynktach. A dobry trening gier statusowych właśnie buduje instynkty. Zapraszam do lektury 🙂